<
Rada Miasta Warszawy jako arena politycznych ataków na rząd?
Zaktualizowano: 29 sie 2022
Jednym z tematów poruszonych przez radnych klubu Koalicji Obywatelskiej podczas LXIX Sesji Rady Miasta Warszawy 25 sierpnia 2022r. było stanowisko Rady Miasta Warszawy ws. katastrofy ekologicznej na rzece Odrze (druk nr 2528). Projekt stanowiska zaprezentowała Renata Niewitecka z KO. W dokumencie, noszącym znamiona politycznego manifestu, poza przedstawieniem sytuacji jako niespotykanej w historii katastrofy ekologicznej pojawiło się sformułowanie o „bezradności polskiego rządu i podległych mu służb”. Rzekomej nieudolności rządzących przeciwstawiono pełną ofiarność organizacji pozarządowych, osób prywatnych oraz samorządów „po raz kolejny pozostawionych bez wsparcia władz centralnych”.
Radni opozycyjnego klubu Prawa i Sprawiedliwości stanowczo sprzeciwili się próbom wykorzystywania tematu śnięcia ryb w Odrze do politycznych ataków na rząd. Radny Piotr Szyszko (PiS) prostował nieprawdziwe informacje o braku wsparcia ze strony rządu i służb państwowych przy kryzysie zanieczyszczenia Wisły przez oczyszczalnię ścieków Czajka, zaś radny Jacek Cieślikowski (PiS) zaproponował, by do stanowiska Rady Miasta dołączyć informację o dwukrotnej awarii oczyszczalni i masowych zrzutach nieczystości do Wisły.
Radny Piotr Mazurek (PiS) zwrócił natomiast uwagę, że warto pochylić się nad lokalnymi problemami związanymi z ekologią i ochroną środowiska, od których to tematów rządzący Warszawą zdawali się uciekać podczas obrad. Piotr Mazurek przywoływał opinie ekspertów o zgubnym dla jakości życia w Warszawie zabudowywaniu przez deweloperów (za zgodą ratusza stołecznego) klinów napowietrzających. Przypomniał także niezrealizowaną obietnicę Rafała Trzaskowskiego o wymianie wszystkich „kopciuchów” na nowe modele pieców do końca 2019r., o czym jako o porażce obecnego prezydenta pisały media zazwyczaj mu przychylne jak „Gazeta Wyborcza”. Radny Mazurek ocenił też jako hipokryzję radnych Koalicji Obywatelskiej retoryczne upominanie się o ochronę przyrody przy jednoczesnym wycinaniu drzew z obszaru Natura2000 pod budowę kładki pieszo-rowerowej w stolicy.
W kolejnej części dyskusji radna Aleksandra Śniegocka-Goździk (KO) powtórzyła zarzut wobec rządu o doprowadzenie do „śmierci Odry”, poparła również krytykę przypomnianej przez radną Agatę Diduszko-Zyglewską (niezrzeszona) ustawy z 2016r. umożliwiającej prostsze wycinanie drzew na prywatnym terenie bez zezwolenia (określanej przez opozycję jako „lex Szyszko”).
Przed szybkim zamknięciem debaty, o co zawnioskował przewodniczący klubu radnych KO Jarosław Szostakowski, radny Błażej Poboży (PiS) podniósł również głośny od kilku dni na warszawskiej Woli problem skażenia bakteryjnego zbiorników wodnych w Parku Moczydło.
Ostatnie zdanie należało do radnego Pawła Czekalskiego (KO), który pozytywnie ocenił działanie samorządu warszawskiego wobec katastrofy ekologicznej po awarii Czajki, dołączył do swej wypowiedzi niezwiązane z tematem obrad oskarżenie Prawa i Sprawiedliwości o brak środków z Krajowego Planu Odbudowy, nadto wręcz oskarżył rządzących o zatrucie Odry, pozostawiając szokującą tezę bez dowodów i oparcia w faktach.
Ostatecznie „za” przyjęciem motywowanego politycznie stanowiska Rady Miasta Warszawy ws. katastrofy na rzece Odrze głosowało 40 radnych (głównie Koalicji Obywatelskiej), przeciw było 16 radnych (z klubu PiS), wstrzymał się jeden radny – niezrzeszony Sebastian Kędzierski.
Zgłoszony ni stąd, ni zowąd, przez klub Koalicji Obywatelskiej projekt, o jednoznacznie politycznym zabarwieniu i celach skoncentrowanych wokół krytyki rządu Prawa i Sprawiedliwości, budzi poważne wątpliwości a wykorzystywanie Rady Miasta Warszawy do ogólnopolskich gier politycznych nie przypada do gustu znacznej części mieszkańców, oczekujących merytorycznej dyskusji o wyzwaniach stojących przed Warszawą.
>