<
Sprzątał… i kradł
Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu z Woli zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o kradzież z włamaniem w pomieszczeniach biurowych, w których sprzątał. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Jak się okazuje nadgorliwość firmy sprzątającej może nie mieć granic. Zwłaszcza w przypadku, gdy „sprzątnięciu” ulegają nie tylko śmieci, ale także – rzeczy wartościowe.
Taki przypadek miał mieć miejsce na Warszawskiej Woli – 37-latek, zatrudniony w firmie sprzątającej, miał pokusić się (przy okazji) o kradzież sprzętów – telefonów, laptopów etc. Wartość rabunku oszacowano wstępnie na ponad 26 tysięcy złotych.
Sprawa trafiła do wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Według wstępnych ustaleń policji sprawca miał odginać ościeżnice drzwi i podważać zamki. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
>