<
Czy 1 września uczniowie pójdą do warszawskich szkół?
W środę 24 sierpnia Związek Nauczycielstwa Polskiego poinformował o ogłoszeniu pogotowia protestacyjnego, które ma przygotować protesty nauczycieli już od 1 września. Wśród związkowców ze Sławomirem Broniarzem na czele trwają dyskusje jaką formę przyjmie protest. ZNP wysłał również pismo do Premiera Mateusza Morawieckiego z żądaniem rozmów o swoich postulatach do 8 września, wyznaczając datę 12 września (w sytuacji braku pozytywnej odpowiedzi ze strony rządu) na „postawienie kropki nad i”, czyli zaostrzenie formy protestu.
Wśród podnoszonych przez Związek Nauczycielstwa Polskiego postulatów pojawiają się, m.in.
– podwyżka o 20% od września bieżącego roku płac wszystkich nauczycieli,
– wypracowanie mechanizmu powiązania wynagrodzeń ze średnią krajową,
– wzrost nakładów budżetowych na oświatę.
W odpowiedzi rzecznik Ministerstwa Edukacji i Nauki Adrianna Całus przypomniała,
iż rząd oferuje nauczycielom podwyżkę o 9% kwoty bazowej od 1 stycznia 2023r., ponadto skumulowany wzrost wynagrodzeń nauczycieli od 2016r. wynosi około 36%. Nadmieniła również, iż od 1 września 2022r. nauczyciele wchodzący do zawodu dostaną dodatkową podwyżkę płac o 20%, co ma zachęcić młodzież do rozważenia wyboru zawodu nauczyciela.
Rodzice warszawskich dzieci jak i stołeczna młodzież zastanawiają się, czy już od początku roku szkolnego czeka ich kolejny paraliż szkół.
>