<
Kim są Karaimi i co mają wspólnego z Mickiewiczem?
Karaimi to najmniej liczna mniejszość etniczna w Polsce. Podczas ostatniego spisu ludności (2011 rok) 313 osób zadeklarowało narodowość karaimską. Najwięcej przedstawicieli zamieszkuje teren województwa mazowieckiego (98 osób).
„Polska to obwarzanek: Kresy urodzajne, centrum – nic.” – stwierdził Józef Piłsudski. Okazuje się, że nie do końca miał rację, bo na terenie województwa mazowieckiego możemy również znaleźć bogactwo etniczne i kulturowe. Trzeba tylko chcieć je poznać.
W Warszawie (na Woli) znajduje się ostatni czynny cmentarz karaimski. Ponadto w 2022 roku odbyło się uroczyste otwarcie Skweru Karaimskiego na Ulrychowie – są to jednak niewielkie pamiątki, bo polskich Karaimów jest już, niestety, coraz mniej.
Karaimi to mniejszość etniczna pochodzenia tureckiego, wyznająca religię karaimską – wywodzącą się z judaizmu, ale de facto, mającą z nim niezbyt wiele wspólnego. Karaimi zatracili znajomość języka ojczystego – naukę karaimskiego mają możliwość kontynuować podczas letnich szkół języka karaimskiego (w Trokach, na Litwie).
Historycznie przedstawiciele tej mniejszości przywędrowali do nas w średniowieczu z Krymu – przybyli wówczas na ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego oraz Rusi Czerwonej. Mówiono o nich „Turcy z Ziemi Świętej”. Ich kalendarz świąteczny wypływa z Biblii, ale język przynależy do grupy języków tureckich. Jednym z ważniejszych karaimskich świąt jest na przykład święto Chydży – celebrowane ku pamięci tych, którzy wyszli z „domu niewoli” egipskiej.
Warto dodać, że polscy Karaimi nie posiadają już funkcjonującej świątyni (kienesy). Nie mają również przedstawiciela duchownego – tzw. hazzana. Ostatni hazzan karaimski w Polsce, Rafał Abkowicz, zmarł w 1992 roku. Przedstawiciele mniejszości karaimskiej zrzeszają się w Związku Karaimów Polskich.
Gdzie w tym wszystkim Adam Mickiewicz?
Okazuje się, że zachował się list (datowany na 1825 r.) powieściopisarza hr. Henryka Rzewuskiego z czasów podróży krymskich Mickiewicza. Z listu wynika, że polski wieszcz musiał gościć u Karaimów podczas podróży po Krymie mimo, że w Sonetach Krymskich nie znajdujemy o tym bezpośredniej wzmianki. Jak wynika z artykułu „Adam Mickiewicz w gościnie u Karaimów”, zamieszczonego w „Myśli Karaimskiej” (1934) Mickiewicz i Rzewuski poznali wówczas m.in. słynnego duchownego karaimskiego – starszego hazzana Jaszara, którego elokwencja i oczytanie zrobiły na nich ogromne wrażenie. Mickiewicz zaimprowizował mu nawet wówczas kilka strof.
Poniżej cytujemy fragment jednego z Sonetów Krymskich Adama Mickiewicza przetłumaczony przez Ananjasza Zajączkowskiego na język karaimski:
„Droga nad przepaścią w Czufut-Kale”
Mirza
Zmów pacierz, opuść wodze, odwróć na bok lica,
Tu jeździec końskim nogom swój rozum powierza;
Dzielny koń! patrz, jak staje, głąb okiem rozmierza,
Uklęka, brzeg wiszaru kopytem pochwyca (…)
**
„Joł Kaleniń jary üśt’uńa”
K’ońd’ar’uwczu.
Ochu kołtcha, sał jug’uńńu, kajyr k’oźlarlijni;
Bunda atnyn inczyhyna adam symarłanat.
Bachkyn! ńeczik tura t’er’ańlikni tińt’adir at,
Cz’og’ádir, ajachłar była kabat t’eg’ańakni,
(źródło: „Adam Mickiewicz w gościnie u Karaimów”, Przedruk w pisowni oryginalnej artykułu zamieszczonego w MYŚLI KARAIMSKIEJ zeszyt 10 /1932-1934/, Wilno 1934)
>