Mazowieści

Wiadomości z Warszawy i Mazowsza

Archiwum

Pomysł strefy Tempo 30 w Warszawie przyjęty bez entuzjazmu

<

Pomysł strefy Tempo 30 w Warszawie przyjęty bez entuzjazmu

Zaktualizowano: 21 mar 2023



Zakończył się pierwszy etap konsultacji w sprawie wprowadzenia strefy Tempo 30, jednak nie cieszyły się one znacznym zainteresowaniem warszawiaków.


Potwierdza to raport opublikowany na stronie stołecznego ratusza. W dwóch spotkaniach online (15 i 28 listopada 2022r.) wzięły udział łącznie tylko 153 osoby. Transmisję na YouTube w czasie rzeczywistym obejrzało 76 użytkowników, którzy komentowali, wyrażali swoje opinie i zadawali pytania (odpowiednio 491 i 270 wiadomości na czacie). Do zakończenia konsultacji społecznych transmisje ze spotkań wyświetlono odpowiednio 569 i 232 razy. Około 60 osób skorzystało z możliwości spotkania w punktach konsultacyjnych, z czego pisemne uwagi złożyło odpowiednio 6 i 25 osób). Przesłano również ponad 1100 uwag poprzez e-mail.

– Chcemy, żeby mieszkańcy mogli się zapoznać z dokładnymi mapami, gdzie ewentualnie takie ograniczenia miałyby być wprowadzone i na razie nie ma żadnej decyzji w tej sprawie. Konsultujemy ją i w momencie, kiedy konsultacje się zakończą będziemy informować o konkretnych decyzjach w tej sprawie – odniósł się do postępów procesu Rafał Trzaskowski, zapowiadając na najbliższe tygodnie konsultacje w poszczególnych dzielnicach.

– Wydaje mi się, że ratusz jest zaskoczony skalą oporu mieszkańców i kontrowersji, jakie budzi strefa Tempo 30. Mnie osobiście to nie dziwi, bo my już od dawna apelowaliśmy, mówiliśmy, że to zły pomysł. Prosiliśmy, żeby miasto i pan Trzaskowski zatrzymali się. Jest to bardzo kontrowersyjny temat, budzący protesty i kontrowersje – ocenił natomiast radny Maciej Binkowski (klub PiS), wiceprzewodniczący miejskiej komisji infrastruktury i inwestycji.


Samorządowiec z PiS podejrzewa, że Rafał Trzaskowski przyjął strategię gry na czas i przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi nie podejmie ostatecznych decyzji dotyczących eko-ideologicznych zakazów jak Tempo 30, by nie zaszkodzić wynikowi wyborczemu swojej partii – Platformy Obywatelskiej.


Rafał Trzaskowski zaś w ostatnich dniach próbuje stworzyć narrację, że autorami koncepcji ograniczeń komunikacyjnych i limitów prędkości są… politycy PiS.

– Rząd PiS podjął zobowiązania w tej sprawie, jeżeli chodzi o kwestie związane z polityką miejską. Są dokumenty rządowe, w których są jasne zalecenia mówiące o tym, żeby wprowadzać tego typu strefy bezpieczeństwa. Jest to trend europejski, który podziela rząd PiS – ku zdumieniu nawet własnych szeregów oświadczył prezydent Warszawy.


Na ten moment nie wiadomo jeszcze czy przed wakacjami Rada Warszawa pochyli się nad propozycjami wprowadzenia strefy Tempo 30 od 1 stycznia 2024r.

>

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *