<
Włodzimierz Karpiński wciąż w radach nadzorczych
Włodzimierz Karpiński, były minister skarbu w rządzie PO-PSL, obecnie sekretarz miasta Warszawy (jedynie zawieszony w pełnieniu obowiązków) został w lutym aresztowany w związku z nieprawidłowościami w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania, którym sam kierował w obecnej kadencji.
Okazało się, że dzięki politycznej protekcji, były minister rządu Donalda Tuska, zasiada równocześnie w dwóch intratnych radach nadzorczych: Veolii Energia Warszawa SA oraz Metra Warszawskiego. Miejscy urzędnicy zostali zapytani, czy władze stolicy zamierzają podjąć kroki w tym zakresie i pozbawić aresztowanego tego splendoru.
Rzeczniczka ratusza Monika Beuth odpowiedziała, że dalsze decyzje wobec Włodzimierza Karpińskiego zostaną podjęte po postanowieniu sądu w sprawie zażalenia na areszt.
– Miasto zawsze w pierwszym rzędzie ma na uwadze interes publiczny i podejmie niezbędne kroki w celu jego zabezpieczenia – stwierdziła rzeczniczka Rafała Trzaskowskiego.
Dziś sąd wydał postanowienie, na które czekały władze miasta – decyzja okazała się jednoznacznie negatywna dla aresztowanego. Sąd Okręgowy w Katowicach nie uwzględnił bowiem zażalenia na stosowanie wobec niego takiego środka zapobiegawczego.
Czy w takim wypadku miasto pozbawi Włodzimierza Karpińskiego możliwości czerpania korzyści z faktu zasiadania w radach nadzorczych? Nie znamy jeszcze odpowiedzi na to pytanie, natomiast rzeczniczka Monika Beuth zapewnia, że aresztowany były minister zamierza złożyć rezygnację z funkcji sekretarza miasta.
Przypomnijmy – Karpiński przed aresztowaniem w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie blisko 5 mln zł. Na początku lutego m.in. podobny zarzut w tym samym śledztwie usłyszał już b. wiceminister skarbu Rafał Baniak (on również zgadza się na podawanie nazwiska). W całym śledztwie jest 14 podejrzanych, którym zarzucono m.in. udział i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.
>