Mazowieści

Wiadomości z Warszawy i Mazowsza

Archiwum

Zapaść warszawskich inwestycji w kulturę 

<

Zapaść warszawskich inwestycji w kulturę 

Podczas piątkowej konferencji prasowej poseł PiS Paweł Lisiecki i Piotr Mazurek, radny PiS i pełnomocnik rządu ds. polityki młodzieżowej, ocenili inwestycje w dziedzinie kultury podejmowane przez prezydenta stolicy.

Mimo szumnych zapowiedzi z czasów kampanii wyborczej, rządzący Warszawą Rafał Trzaskowski nie radzi sobie z wieloma rzeczami m.in. inwestycjami infrastrukturalnymi w kulturę – stwierdził parlamentarzysta.


Jako przykład poseł podał remont Sali Kongresowej PKiN, który łącznie trwał będzie zapewne 12 lat (2014-2026) i pochłonie zamiast przewidywanych 40 mln zł, aż 270 mln zł.


Jeszcze gorzej wygląda sytuacja budowy nowego gmachu Sinfonii Varsovii, co było pierwotnie uznane za inwestycję kluczową dla rewitalizacji prawego brzegu Wisły. Prace miały rozpocząć się w 2020, lecz słuch o działaniach w tym zakresie zaginął.


W związku z tym, że władze Warszawy nie radzą sobie z własnymi inwestycjami w instytucje kulturalne, próbują przejąć takie instytucje jak Dom Literatury przy Krakowskim Przedmieściu. Do niedawna był prowadzony przez niezależną od miasta fundację. Jednak nie przedłużono dzierżawy i postanowiono, że to miejsce zostanie przejęte przez władze Warszawy – tłumaczył poseł Paweł Lisiecki.


Natomiast minister Piotr Mazurek poruszył kwestię zmiany zasad dotyczących pomników i kwestii nazewnictwa.


Warszawa miała być dla wszystkich – tak zapowiadał Rafał Trzaskowski w trakcie swojej kampanii prezydenckiej. Na polu kultury na pewno tak nie jest. Środowiska patriotyczne, narodowe i niepodległościowe to są środowiska, które w Warszawie są rugowane – mocno oświadczył wiceprzewodniczący Komitetu Pożytku Publicznego.


Piotr Mazurek wskazywał na rozmaite problemy, piętrzone przez władze Warszawy, przy budowie pomników polskich bohaterów, takich jak gen. Haller czy gen. Rozwadowski.


Minister Mazurek przypomniał, że w czwartek 8 grudnia 2022r. Rada Warszawy nadała skwerowi na Woli imię Nelsona Mandeli, czyli byłego prezydenta RPA.


Jeżeli jest w Warszawie miejsce dla polityka z drugiego końca świata, to dlaczego nadal w Warszawie nie ma miejsca dla prezydenta RP i Warszawy Lecha Kaczyńskiego – podkreślił radny.


Widać, że Warszawa nie jest dla wszystkich jeżeli o kulturę, o sferę pamięci i instytucje kultury – zaznaczył Piotr Mazurek, ze smutkiem dodając, że dla przedstawicieli środowisk prawicowych, patriotycznych niestety miejsca w stolicy Polski nie ma.


Poseł Paweł Lisiecki zwrócił na koniec uwagę na stan kadr, które są kierowane do zarządzania kulturą w Warszawie. Jako przykład podał Targówek i Roberta K. twórcę Wioski Żywej Archeologii, który został skazany za pedofilię a któremu miasto płaciło sowiecie za jego działalność.


Do tego był w bardzo dobrej komitywie z działaczami PO i prowadził zajęcia w Domu Kultury Świt – przypomniał z uzasadnionym oburzeniem parlamentarzysta.


Dobrze byłoby żeby Rafał Trzaskowski zakończył swoje podróże i przyjrzał się temu co się dzieje w Warszawie z kulturą, która dryfuje w bardzo skrajne rejony sceny – podsumował konferencję poseł Lisiecki.

>

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mazowieści
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.