Szef MEiN Przemysław Czarnek zapowiedział we czwartek rozszerzenie programu „Bon szkolny”. W ramach dofinansowania od wiosny przyszłego roku każdy uczeń w Polsce będzie mógł pojechać na jedno- lub dwudniową wycieczkę.

Nabywanie wiedzy przez podróże to chyba jedna z najlepszych form edukacyjnych. Większość uznanych artystów – malarzy, poetów, rzeźbiarzy uwrażliwiała się na piękno studiując eskpozycję w muzeach i poznając świat niejako „na żywo”, zgodnie z mottem Marka Twaina: „należy podróżować, by się czegoś nauczyć”.

„Bon szkolny…” to kolejny punkt wyborczy PiS. Jak podkreślił szef resortu edukacji – dofinansowanie wycieczek edukacyjnych w ramach programu będzie się odbywało na poziomie nawet od 80 do 100 procent. Program ma być odciążeniem finansowym dla rodziców i punktem edukacyjnym, który ma poszerzyć wiedzę uczniów o pięknie dziedzictwa Polski.

Program ma spełnić jeszcze jedną rolę – oprócz oczywistego wsparcia finansowego, które zostanie przeznaczone na ewentualne bilety, zakwaterowanie czy transport dla uczniów – będzie stanowił dodatkowy czynnik napędowy dla turystyki.

Na realizację programu rząd przeznaczy kwotę ok. miliarda zł.