<
Dziś Światowy Dzień Sybiraka
17 września w rocznicę agresji sowieckiej na Polskę z 1939 r. obchodzimy Narodowy Dzień Sybiraka. Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w obchodach Dnia Sybiraka i złożył kwiaty pod pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie.
Święto ma szczególną wymowę zwłaszcza teraz, gdy nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy przeżywają podobny los – z doniesień ukraińskiej prasy wynika, że praktyka „wywózek” w głąb Rosji jest wciąż kontynuowana.
W Polsce Dzień Sybiraka odnosi się głównie do czasów II Wojny Światowej – to upamiętnienie tych, którzy wówczas zostali deportowani do Związku Sowieckiego. Wielu nigdy nie powróciło do kraju.
„Wielu zmarło z wycieńczenia, głodu, chorób, czy mordowani strzałem w tył głowy. Marsz na wschód, tamte wywózki na wschód pełne były polskich łez, polskiej krwi. Musimy o tym pamiętać i będziemy o tym pamiętać” – przypomniał premier Mateusz Morawiecki.
Obchody Dnia Sybiraka zostały po raz pierwszy zorganizowane w 2004 r. przez Związek Sybiraków – polską organizację grupującą byłych zesłańców, którzy nazywają siebie Sybirakami.
„17 września to data symboliczna, która wryła się w pamięć Polski, Polaków i powinna wryć się także w pamięć całej Europy. Wtedy rozpoczęła się tamta tragedia – katastrofa – morderstwa sowieckie, rosyjskie na Polakach, które trwały wiele 10-leci” – powiedział szef polskiego rządu.
Dzień Sybiraka ma status święta państwowego od 2013 r.
>