<
Mobilizacja odpowiedzialnych samorządów
W Sejmie jest obecnie procedowana tzw. ustawa węglowa, zakładająca pomoc samorządów w dystrybucji tańszego niż w prywatnych składach importowanego węgla. Rządowy projekt zakłada, że gminy, spółki gminne i związki gminne będą mogły kupować węgiel od importerów po maksymalnie 1,5 tys. zł za tonę. Mieszkańcom węgiel ma być sprzedawany za nie więcej niż 2 tys. zł za tonę.
Wbrew niechętnemu stanowisku rządzonych przez polityków opozycyjnych (głownie z PO) samorządów dużych miast, większość lokalnych wspólnot w Polsce z wielkim zainteresowaniem deklaruje otwartość do współpracy. Urzędnicy wykonują już telefony do mieszkańców, by zorientować się w skali potrzeb, szykują także logistyczne rozwiązania i procedury przyjmowania wniosków.
– Pracownicy miejscy obdzwaniają tych, którym został przyznany dodatek węglowy, żeby zebrać stosowne zapotrzebowanie – wyjaśnia na przykład burmistrz Skaryszewa Dariusz Piątek.
Na południowym Mazowszu otwartość na pomoc w procesie dostarczania węgla wykazują choćby Szydłowiec, Przysucha, Odrzywół czy Radom.
Przykładem prężnego działania samorządu w obliczu światowego kryzysu energetycznego jest Otwock, który uruchomił własny skład już kilka tygodni temu, jeszcze bez specjalnej preferencyjnej ustawy. Każdy mieszkaniec miasta może kupić maksymalnie dwie tony węgla, płacąc 2900 zł za tzw. orzech lub 2950 zł za ekogroszek. Otwocki skład miejski cieszy się zdecydowanie większą popularnością niż miejscowe prywatne i droższe oferty.
Jeżeli większość samorządów (a wiadomo, że już ponad połowa gmin wykazuje taką wolę) zaangażuje się w pomoc w dystrybucji węgla, z pewnością Polacy nie odczują skutków światowego kryzysu energetycznego w stopniu równie dotkliwym jak inne społeczeństwa europejskie.
>