<
Narodowe Siły Zbrojne w Powstaniu Warszawskim: Walka o Pamięć
Współczesna historia Polski jest pełna kontrowersji, a jednym z najbardziej dyskusyjnych tematów jest udział Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ) w Powstaniu Warszawskim. Przez lata, w cieniu propagandy komunistycznej i dominacji pamięci o Armii Krajowej, rola NSZ była marginalizowana, a czasem wręcz zaprzeczana. Dziś, w nowej Polsce, warto przyjrzeć się bliżej udziałowi tej organizacji w jednym z najważniejszych momentów w historii kraju.
Zmieniający się obraz NSZ w historiografii
W czasach PRL, NSZ były przedstawiane jako organizacja reakcyjna, a ich członkowie jako mordercy i zdrajcy. Współczesne opracowania historyczne starają się przywrócić prawdę o tej organizacji, choć nie brakuje też głosów, które zarzucają nowym badaczom nadmierne gloryfikowanie NSZ. Ważne jest, aby pamiętać, że prawda historyczna leży gdzieś pośrodku i nie można jej sprowadzać do prostych schematów.
Udział NSZ w Powstaniu Warszawskim
1 sierpnia 1944 roku, pomimo braku wcześniejszego powiadomienia o planowanym wybuchu Powstania, kilkuset żołnierzy NSZ stanęło do walki. Wśród nich była Brygada Dyspozycyjno-Zmotoryzowana NSZ, znana jako grupa „Koło”, która broniła Starego Miasta. Jej żołnierze, mimo braków w uzbrojeniu, odznaczyli się męstwem, zajmując się m.in. robotami saperskimi i opieką medyczną. Mimo trudności udało mu się zebrać blisko 400 żołnierzy, a po niecałym tygodniu liczba ta podwoiła się.
Zgodnie z raportami z 8 sierpnia 1944 roku, w skład oddziału dowodzonego przez ppłk Zygmunta Reliszko o kryptonimie „Bolesław Kołodziejski”, wchodziły: Dywizjon Artylerii Zmotoryzowanej „Młot” pod dowództwem Bolesława Woźniaka z przydomkiem „Walczyński”, 47 żołnierzy z Pułku Rozpoznawczego pod dowództwem mjr Ferdynanda Silnego z kryptonimem „Grad”, a także około 46 żołnierzy Batalionu Legii Akademickiej pod dowództwem kpt. Michała Kisielińskiego o kryptonimie „Modrzew”. Dodatkowo, w składzie oddziału znalazły się kompania sanitarna, kompania saperów, kompania Pomocniczej Służby Kobiet, pluton żandarmerii, pluton łączności oraz grupa techniczna. W sumie było to około 275 ludzi.
Ważnym oddziałem NSZ była Legia Akademicka, która walczyła na Starówce. Jej losy zostały uwiecznione w wspomnieniach Lucjana Fajera. Legia Akademicka, początkowo niezaangażowana w walkę, dołączyła do Brygady Zmotoryzowanej i wzięła udział w wielu ciężkich starciach, w tym w obronie Banku Polskiego.
W powstaniu udział wzięło od 4800 do 2000 żołnierzy. Nieznane są straty tej organizacji, bo nie zachował się żaden dokument na ten temat. Szacuje się, że NSZ w Powstaniu straciły ponad 1079 zabitych, rannych i zaginionych żołnierzy.
W momencie wybuchu Powstania Warszawskiego istniały dwie oddzielne organizacje o nazwie Narodowe Siły Zbrojne (NSZ). Paradoksalnie, ta sytuacja wynikała z wcześniejszych rozmów o połączeniu się z Komendą Główną Armii Krajowej (AK). Początkowo narodowcy byli autonomiczną jednostką. Po długotrwałych negocjacjach osiągnięto kompromis, a NSZ postanowiło włączyć się w struktury AK. Jednak nie wszyscy byli przekonani do tego rozwiązania. Część członków zdecydowała się pozostać niezależna pod przywództwem ppłk. Albina Walentego Raka, co doprowadziło do powstania NSZ-AK. Reszta, pod dowództwem płk. Stanisława Nakoniecznikoff-Klukowskiego, utworzyła oddzielną frakcję NSZ-ONR. Pomiędzy obiema frakcjami narastało napięcie, a atmosfera zbliżała się do otwartej wrogości.
Dzisiaj trudno jest jednoznacznie ustalić, która z organizacji była liczniejsza. Chociaż Sebastian Bojemski sugeruje, że większą liczbą żołnierzy dysponowała NSZ-ONR, brakuje solidnych dowodów potwierdzających tę tezę. Dopiero podczas trwania Powstania Warszawskiego, obie frakcje zdecydowały się połączyć siły, zakończyć spory i wspólnie stawić czoła Niemcom.
Podsumowanie
Narodowe Siły Zbrojne odegrały ważną rolę w Powstaniu Warszawskim, a ich udział w walkach był równie ważny jak udział innych organizacji. Dziś, kiedy patrzymy na te wydarzenia z perspektywy czasu, ważne jest, aby pamiętać o wszystkich bohaterach Powstania, niezależnie od ich przynależności organizacyjnej. Historia NSZ w Powstaniu Warszawskim jest ważnym fragmentem naszej narodowej pamięci, który zasługuje na uczciwe i obiektywne przedstawienie.
>