Władze Warszawy zamierzają podnieść podatki od nieruchomości w stolicy aż o 12 proc. Od 1 stycznia 2023r. Zgodnie z projektem za 1 mkw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych trzeba będzie zapłacić 1 zł, to jest o 0,11 zł więcej w stosunku do stawki obowiązującej w roku 2022 (0,89 zł).

Osoby prowadzące działalność gospodarczą zapłacą za 1 mkw. 28,78 zł, czyli o 3,04 zł więcej niż obecnie. Do 5,87 zł od 1 mkw. wzrosną podatki od powierzchni użytkowej budynków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych o powierzchni użytkowej do 2000 mkw., czyli więcej o 0,62 zł niż w tym roku. Znacząco wzrosną również daniny za grunt w Warszawie. W 2023 roku 1,16 zł od 1 mkw. wyniesie podatek powierzchni dla gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, a 0,61 zł od 1 mkw. powierzchni dla gruntów pozostałych.

Dla przykładu, jeżeli nowe stawki wejdą w życie, to właściciel 70-metrowego mieszkania z gruntem ok. 30 mkw. zapłaci w 2023 r. ponad 1 tys. zł.

Projekt krytykują opozycyjni radni Prawa i Sprawiedliwości.

– Prezydent nie oszczędza na inwestycjach, które nie są inwestycjami pierwszej potrzeby, a po pieniądze na ich realizację sięga coraz głębiej do kieszeni mieszkańców – stwierdził radny warszawski Wiktor Klimiuk.

– W czasie kryzysu miasto powinno raczej luzować podatki, aby ulżyć mieszkańcom, a nie zabierać im pieniądze i wydawać na inwestycje, które można by odłożyć na lepsze czasy – dodał samorządowiec z klubu PiS.

Podwyżka o 11 gr za metr kwadratowy podatku od nieruchomości jest najwyższa w historii rządów obecnej ekipy (Platformy Obywatelskiej) w Warszawie, to znaczy od 2006r.