<
Rodzice w Warszawie zapłacą więcej za posiłki w żłobkach
W czwartek 8 grudnia 2022r. radni Warszawy podjęli uchwałę o podniesieniu maksymalnej wysokości opłat za posiłki w żłobkach. Nowe rozwiązanie zacznie obowiązywać już za kilka tygodni. Stawka maksymalna do tej pory wynosiła 15 złotych. Od 1 stycznia 2023 r. będzie to 20 zł.
W uzasadnieniu uchwały władze miasta wskazywały, że jakkolwiek realny koszt wyżywienia w placówkach publicznych to około 13zł, to w przypadku żłobków niepublicznych obsługa cateringowa pochłania już koszty 20 zł na jedną osobę. „Konieczność podwyższenia stawki żywieniowej podyktowana jest także licznymi sygnałami od przedsiębiorców, którzy prowadzą placówki opieki nad dziećmi do lat 3, o trudnościach w znalezieniu firm cateringowych, które dostarczą posiłki na poziomie nieprzekraczającym 15 zł dziennie. W czasach, kiedy inflacja stale rośnie, placówki zmuszone są do szukania nowych dostawców, u których proponowane menu pozostawia wiele do życzenia, a posiłki nie są w pełni wartościowe” – zapisano w uzasadnieniu, jakby zrzucając odpowiedzialność na przedsiębiorców.
– Wszyscy sobie zdajemy sprawę z tego, że dotychczasowa stawka nie wystarczała na dania pełnowartościowe, zbilansowane, z najlepszych produktów – tłumaczyła radna Koalicji Obywatelskiej Dorota Łoboda, która pełni również funkcję dyrektora jednego ze stołecznych żłobków.
Radni rządzącej KO przyznawali, że obecna stawka 15 zł jest absolutnie nie do utrzymania w żłobkach, ale w przedszkolach i szkołach, gdzie często znajdują się własne kuchnie, koszty nie wzrosły aż tak znacząco.
Rządzący Warszawą na każdej sesji Rady Miasta przyjmują uchwały o wyższych podatkach czy opłatach, za każdym razem tłumacząc wyższe obciążenia warszawiaków, inflacją.
Z takim uzasadnieniem niekoniecznie zgadzają się mieszkańcy, z którymi udało nam się porozmawiać.
– Trzaskowski zrzuca winę za podwyżki na inflację, ale prawda jest taka, że pieniądze z naszych podatków wydawane są na jakieś nikomu niepotrzebne ideologiczne projekty, zamiast na dofinansowanie posiłków dla dzieci w publicznych żłobkach. Nie można zasłaniać się wiecznie inflacją, ratusz powinien mieć inne priorytety – wsparcie rodzin z dziećmi, zamiast finansowania obscenicznych dewiacji jak to miało miejsce ostatnio w Teatrze Dramatycznym. Mój syn uczęszcza do żłobka i w tych czasach liczy się każdy grosz, a samorząd nas nie wspiera – powiedział w rozmowie z portalem Mazowieści.pl Pan Łukasz, mieszkaniec Warszawy oburzony kolejna podwyżką.
>