Na dwa tygodnie przed rocznicą Powstania Warszawskiego, w wieku 109 lat, odszedł Pułkownik Kazimierz Klimczak ps. “Szron”.

Płk Klimczak był człowiekiem tej generacji, dla której poświęcanie zdrowia lub życia w imię wolnej Polski było czymś oczywistym. Był oficerem Wojska Polskiego II RP, żołnierzem września ’39, żołnierzem Armii Krajowej oraz Powstańcem Warszawskim. W wywiadzie z 2021 roku, którego udzielił portalowi wPolityce, powiedział:

“(…) Mam dziurę w głowie, ślady na rękach i byłem dwa razy ranny. Ale nie żałuję tego, bo spełniłem swój obowiązek. Zapłaciłem swoją krwią, ale ta krew nie poszła na marne”

Czy dla generacji „korpo” podobne wartości byłyby oczywiste? Statystyk na ten temat brak. Jednakże wygląda na to, że sytuacja nie wygląda tak pesymistycznie jak pierwotnie zakładano.

Ustawa o obronie Ojczyzny wprowadziła nowy rodzaj służby wojskowej – dobrowolną zasadniczą służbę wojskową. To forma służby skierowana do wszystkich tych, którzy nigdy wcześniej nie byli w wojsku. Dzięki niej można odbyć przeszkolenie wojskowe i w przyszłości zasilić rezerwy albo wstąpić do armii zawodowej.

Według danych cytowanych przez wiceministra MON Wojciecha Skurkiewicza w 2022 roku do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej zgłosiło się ponad 16 tys ochotników, mimo, że ministerstwo zakładało liczbę 15 tysięcy. W kolejnym roku zwiększono liczbę miejsc do 25 tysięcy.

Czy jest to taki wynik, jakiego oczekiwałby płk Klimczak? Już się nie dowiemy. Niemniej wielokrotnie zaznaczał, że leży mu na sercu patriotyczne wychowanie młodzieży – aby młodzież była taka, jak przed wojną. Oby to marzenie się ziściło.