30 maja obchodzimy Dzień Rodzicielstwa Zastępczego. Święto zostało ustanowione na mocy uchwały Sejmu RP.

Temat rodzin zastępczych i adopcji nie jest tematem lekkim i przyjemnym. Kojarzy się z nieszczęśliwym dzieciństwem, brakiem miłości, wyobcowaniem lub patologiami. I słusznie. Bo opiekę w rodzinie zastępczej otrzymuje takie dziecko, które z jakiegoś powodu zostało odebrane rodzicom, bądź, którego biologiczni rodzice są nieznani. Na ogół wyróżnia się dwa rodzaje pieczy zastępczej:

– spokrewnioną

– zawodową

Ustanowienie rodziny zastępczej dla dziecka nie jest możliwe, gdy przynajmniej jedno z rodziców ma pełnię władzy rodzicielskiej. Rodzina zastępcza może otrzymywać również świadczenia finansowe, a ich wysokość jest zależna od wielu czynników.

Rodziną zastępczą może „zostać” osoba samotna lub małżeństwo.

Warto podkreślić, że piecza zastępcza nie jest tożsama z adopcją. Rodzina zastępcza nie powoduje więzi prawnych – rodzice biologiczni mają prawo decydowania o kluczowych kwestiach dla dziecka, a dziecko przebywające w rodzinie zastępczej nadal ma prawo do zachowania więzi z rodziną biologiczną. Ma również prawo do zachowania swojego nazwiska.

Rodzice zastępczy podejmują się zatem zadania niełatwego, ponieważ często zajmują się dzieckiem do określonego momentu, bądź w ograniczonym zakresie.

Szacuje się, że w Polsce na adopcję w domu dziecka czeka obecnie około 20 tysięcy dzieci.