<
Polska się dozbraja
We czwartek zakończyła się wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w USA, której celem było m.in. przyspieszenie dostaw amerykańskiego sprzętu do Polski, jak również pozyskanie najnowocześniejszego uzbrojenia.
Premier Mateusz Morawiecki gościł w USA od wtorku. Wizyta dotyczyła przede wszystkim kwestii bezpieczeństwa oraz pogłębienia współpracy w zakresie przemysłu zbrojeniowego. Ważnym punktem agendy była również stała obecność wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Jak zapowiada premier Morawiecki, pierwsze myśliwce F-35 mają już w przyszłym roku trafić do polskich pilotów. Dodatkowo odbyły się również rozmowy o pociskach rakietowych JASSM XR, które mogą być odpalane z samolotów i mają zasięg do 1900 kilometrów. Polska miała by być jednym z pierwszych krajów, które wejdą w ich posiadanie.
Szef rządu spotkał się w pierwszej kolejności z wiceprezydent USA Kamalą Harris, która wyraziła radość z rozwoju sojuszu polsko-amerykańskiego w kontekście zagrożenia agresją rosyjską. Wiceprezydent nawiązała również do poprzednich wizyt amerykańskich delegacji w Polsce oraz zapewniła, że Polska jest bardzo istotnym sojusznikiem, a obopólne relacje są ugruntowane „na wspólnych priorytetach i demokratycznych wartościach”.
Jak zapewniał polski premier, wzrost wydatków na zapewnienie bezpieczeństwa Polsce nie byłby możliwy, gdyby nie zmiany legislacyjne w zakresie finansów publicznych i zwiększenie budżetu na obronność do minimum 3 proc. PKB w roku 2023 i latach kolejnych (ustawa o obronie ojczyzny).
>