Pod koniec trwających w listopadzie 2022r. konsultacji społecznych, własne zdanie
w sprawie ustanowienia na obszarze ponad 90% miasta strefy ograniczenia prędkości Tempo 30, wyrazili przedstawiciele stowarzyszenia Warszawa Przyszłości.

– Konsekwencje tej decyzji oznaczają nie tylko unieruchomienie miasta, ale również ogromne koszty tej związane z tą operacją – ocenił były radny Lech Jaworski (Porozumienie Jarosława Gowina).

– I co jest dla mnie niezmiernie interesujące – proekologiczny prezydent Warszawy, który wzywa do ograniczania na wszystkie możliwe sposoby emisji spalin w mieście – doprowadzi do sytuacji, kiedy ta emisja spalin wzrośnie dwukrotnie. Bo w tym tempie przy jednoczesnym ciągłym hamowaniu i ruszaniu samochodów, przy zwiększaniu obrotów silników, zwiększy się zużycie paliwa i zwiększy się dramatycznie emisja spalin do atmosfery – dodał reprezentant centroprawicowego środowiska opozycji wobec prezydenta Rafała Trzaskowskiego.

Natomiast poseł PSL Władysław Teofil Bartoszewski wypowiedział się przeciwko rozszerzaniu stref płatnego parkowania, co forsują obecne władze miasta. Zaznaczył, że około 80 proc. mieszkańców niektórych dzielnic jest przeciwko tym rozwiązaniom. Wyjaśnił, że to dlatego, że strefy płatnego parkowania ograniczyły w Warszawie ilość miejsc do parkowania o 30-50 proc.

– To są katastrofalne skutki dla mieszkańców tych dzielnic, którzy kiedyś byli nastawieni pozytywnie do tego, a teraz widzą w rzeczywistości co to oznacza. Ta obsesja ratusza spowodowała, że np. mieszkańcy Mokotowa zaczęli zbierać podpisy po to żeby to obalić – stwierdził parlamentarzysta.

– My jako stowarzyszenie Warszawa Przyszłości stanowczo protestujemy przeciwko tego typu wizjom i unieruchamiania miasta i odbierania tego miasta mieszkańcom. Mamy nadzieję, że akcje protestacyjne spowodują, że te decyzje nie zapadną, bo są szkodliwe dla miasta i dla mieszkańców – podsumował konferencję Lech Jaworski.

Strefa ograniczenia prędkości do 30 km/h miałaby obejmować 90,5 proc. powierzchni miasta (468,2 km kw.) oraz około 65 proc. długości wszystkich dróg. Na obszarze miasta władze Warszawy wyznaczyły już 409 stref ruchu uspokojonego.